Na co zwrócić uwagę przy zakupie wina?

Rynek win oferuje szeroki wachlarz smaków i aromatów. Jeśli nie czujemy się ekspertami w tej dziedzinie, zakup odpowiedniej butelki może być dla nas sporym wyzwaniem, a efekty dalekie od oczekiwanych.

Na szczęście istnieje kilka prostych sposób, umożliwiających zakup dobrego wina, nawet jeśli nie posiadamy rozległej wiedzy z zakresu sztuki sommelierskiej. Stosując się do tych zasad zyskujemy pewność, że nabyty alkohol będzie spełniał nasze oczekiwania, a jego smak i aromat nie zniechęci nas do dalszego pogłębiania naszej winnej pasji. I choć cały sekret tkwi w tym co niewidoczne, czyli wnętrzu butelki, również to co jest na zewnątrz stanowi dla nas ważne wskazówki.

Etykieta prawdę nam powie

Trzymając w ręku butelkę lub przeglądając jej etykietę, mało kto z nas zwraca uwagę na poziom alkoholu w danym winie, a przecież to świetny wskaźnik dotyczący tego, jak słodki będzie to trunek. Zawartość alkoholu zależy od ilości cukru obecnego w winogronach w trakcie procesu fermentacji. Jeśli na etykiecie jest informacja, że w winie wysoki poziom alkoholu, oznacza to – ni mniej ni więcej, że jest w nim odrobina cukru pozostałego po fermentacji, a zatem produkt przypadnie do gustu wyłącznie miłośnikom słodkawych posmaków.

Kolejną ważną informacją jest rocznik. Wbrew powszechnej, obiegowej opinii, większość win najlepiej konsumować w przeciągu 3-4 lat od daty produkcji, więc nieprawdą jest, że im starsze wino, tym lepsze.

Jeśli wybieramy wino czerwone, radzimy wziąć takie, które choć przez krótki czas miało kontakt z beczką. Na butelce powinna znajdować się taka informacja. Poszukajmy takiego wina, które dojrzewało w beczkach od 3 do 9 miesięcy. Zapewni to nam nowe doznania aromatyczne i faktycznie wyczuwalną różnicę smaku oraz dobre zbalansowanie i odpowiedni stosunek jakości do ceny.

Miejsce rozlewania i data butelkowania

Sprawdźmy również, gdzie wino jest rozlewane. Jeśli na terenie danej winnicy, to jest to dobra informacja, uzasadniająca wysoką jakość wina. Niestety w przypadku tanich win, często zdarza się, że są one wysyłane w wielkich cysternach do poszczególnych krajów Europy, co automatycznie wpływa na pogorszenie ich jakości. Jeśli przeczytamy, że wino zostało wyprodukowane w Unii Europejskiej, a nie w konkretnym kraju, możemy nabrać słusznych podejrzeń.

I na koniec jeszcze jedna „pułapka”, często widniejąca na etykiecie – wielu z nas czytając jej zawartość zwraca uwagę na zalecenia dotyczące najlepszego dopasowania wina do potraw, co nie zawsze pokrywa się z rzeczywistością! Zazwyczaj są tam wymienione bardzo ogólne grupy potraw, np. dania z makaronem. To oznacza, że wino jest po prostu dość uniwersalne i mniej więcej pasuje do wszystkiego, a tym samym mamy do czynienie z dość przeciętnym produktem.

W dalszej kolejności warto zweryfikować datę na banderoli. Wybierając wina nieprzeznaczone do długiego przechowywania, starajmy się raczej wybierać świeże produkty, które nie leżały zbyt długo w sklepie. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda gdy chcemy zakupić wina długo dojrzewające.